Jeżeli się nie ruszasz zamarzasz.
Przewlekle napięcia w ciele spowodowane stresem pobudzają układ nerwowy, coraz trudniej jest się rozluźnić i odczuwać spokój.
Ciało pozbawione ruchu traci swoją naturalną elastyczność.
Robi się sztywne. Zamarza a razem z ciałem zamarzają emocje i uczucia. Stajesz się coraz mniej zdolna/y do odczuwania i wyrażania emocji. Sztywność ciała sprawia, że stracisz swoją wrażliwość.
Spontaniczność umiera.
Nie ma ekspresji emocjonalnej bez ekspresji ruchowej.
Mówiąc prościej: sztywniejesz – dziadziejesz.
Czy Twoje ciało jest elastyczne?
Przez elastyczne ciało oddech może swobodnie przepłynąć, dzięki temu swobodnie przepływają przez nie emocje – a wtedy płynie życie. Łatwiej jest je wtedy wyrażać, łatwiej jest się z nimi w ogóle skontaktować. A będąc w kontakcie z emocjami łatwiej jest tworzyć relacje z ludźmi i ze sobą.
Ludzie z bogatym życiem emocjonalnym są magnetyczni. Także nie bój się czuć ?
W elastycznym ciele żyje się po prostu lżej.
Potrzebujemy żywych, spontanicznych dorosłych.
Nieskrępowanych w swoich ruchach i mowie. Otwartych na swoje uczucia i na uczucia innych, zwłaszcza na uczucia swoich dzieci.
Przy takich dorosłych dzieci nie zgubią swojej spontaniczności, kontaktu ze sobą i zachwytu nad światem.
Jeżeli jesteś mamą, która ruchu ma po dziurki w nosie – zachęcam do delikatnego rozciągania. To odpręża, dodaje energii, wycisza. Dzięki temu zadbasz o swoją elastyczność.
I zachęcam również do tańca – pozwól sobie tańczyć swobodnie, bez kontroli umysłu, nie potrzebujesz układu. Ciało Cię poprowadzi. To może być lekki nieśmiały pląs – ważne, że jest Twój.
No i….. oddychaj ?
Podczas zajęć z dziećmi jak i z dorosłymi, tańczymy. Tak po prostu. Obserwuje jak małe dzieci czynią to z lekkością. Im starsze tym idzie to trudniej. Dorośli często nie są w stanie ruszyć z miejsca. Bo wstyd. Bo strach. Bo co powiedzą ludzie. Chrzanić to.
Tańcz swój taniec.
Nie pozwól sobie zamarznąć.
Ściskam,
Emilia